Terapia dla par w AT: Jak dbać o relację?
Co wpływa na trwałość związku i jak można zidentyfikować obszary do rozwoju, gdy w relacji pojawiają się trudności? Model 4Cs zakłada przeanalizowanie relacji partnerów w kontekście ich troski o siebie, bliskości, dopasowania oraz komunikacji. Każdy z tych elementów relacji związany jest z komunikacją pomiędzy poszczególnymi stanami Ja partnerów.
Pierwotny model nazywa się modelem 3Cs („Trzech Ce”) i został zaproponowany przez Laurę i Harry’ego Boydów (1981). Obejmuje on następujące komponenty:
- troskę (z ang. caring): ze stanu Ja-Rodzic do stanu Ja-Dziecko partnera;
- bliskość (z ang. closeness): pomiędzy stanami Ja-Dziecko partnerów;
- dopasowanie (z ang. compatibility): pomiędzy stanami Ja-Rodzic partnerów.
W związku z pojawiającymi się zastrzeżeniami związanymi z brakiem komunikacji pomiędzy stanami Ja-Dorosły partnerów w modelu 3Cs, Tony White (2014, 2017) zaproponował uzupełnienie modelu o czwarte Ce: komunikację (z ang. communication). Obejmuje ona kontakt właśnie pomiędzy stanami Ja-Dorosły partnerów. Tym samym model został poszerzony o jeszcze jedno „Ce”, stąd propozycja Tony’ego White’a przeformułowania go na model 4Cs („Czterech Ce”).
Co się dzieje, gdy brakuje troski?
Troska w trwałej relacji oznacza wysyłany ze stanu Ja-Rodzic do stanu Ja-Dziecko partnera komunikat o bezwarunkowej akceptacji partnera takim, jaki jest oraz o bezwarunkowym troszczeniu się o jego potrzeby. Troska jest wyrażana także w zapewnieniu partnera o swojej dostępności. Pary, które cechuje wzajemna troska dzielą obowiązki ze względu na wzajemny szacunek, a nie z poczucia obowiązku, np. partnerzy przygotowują sobie wzajemnie posiłki dlatego, że mają ochotę i potrzebę, a nie tylko, gdy druga strona relacji jest chora i należy się nią zaopiekować.
Kiedy w relacji brakuje troski można zaobserwować:
- dużą ilość wzajemnych nierozpoznań u partnerów, tj. partnerzy nie zauważają wielu sygnałów lub sytuacji, których na nieświadomym poziomie nie chcą widzieć;
- wysoki poziom nierozpoznań u jednego z partnerów i jednocześnie równie wysoki poziom zachowań pasywnych w danym obszarze u drugiego, tj. jeden z partnerów nie zauważa sygnałów i sytuacji, których nieświadomie nie chce widzieć, a drugi partner nie podejmuje działania lub podejmuje je w nieefektywny sposób (zajmuje się innymi tematami, stosuje samouutrudnienie);
- brak wzajemnego zainteresowania, szacunku dla swoich wartości i dbałości o dobre samopoczucie partnera.
Partnerzy, którzy mają trudność w obszarze bliskości często wybierają siebie bazując na swoich wyborach skryptowych, czyli nieświadomie wybierają partnerów tak, aby potwierdzić swoje założenia co do relacji. Przykładowo osoba mająca problem z wchodzeniem w relacje, która odrzuca emocjonalnie swoich partnerów, wybiera związek z kimś, kto na nieświadomym poziomie uważa, że w związku zawsze się cierpi w powodu odrzucającego partnera. Obie strony wzmacniają tym samym swoje przekonania skryptowe. Praca nad poprawą tej sytuacji obejmuje wówczas pracę indywidualną nad osobistymi tematami każdego z partnerów, a dopiero później wspólną pracę nad relacją. Może się okazać, że praca indywidualna doprowadzi partnerów do potrzeby przeformułowania ich związku, a nawet do konieczności podjęcia decyzji czy warto go kontynuować, skoro powstał w oparciu o niekonstruktywne przekonania skryptowe.
Co się dzieje, gdy brakuje bliskości?
Bliskość w trwałej relacji obejmuje wzajemną komunikację emocji w taki sposób, aby partnerzy rozumieli je wzajemnie. Odbywa się ona ze stanu Ja-Dziecko do Ja-Dziecko partnera. Partnerzy mówią wówczas sobie o tym, jak się czują emocjonalnie oraz słuchają się wzajemnie. Bliskość przejawia się w chęci wyrażania emocji w przejrzysty i nacechowany szacunkiem sposób oraz w chęci słuchania partnera uważnie i z potwierdzeniem, że słyszymy to, co mówi o swoich emocjach. Dotyczy to zarówno przyjemnych, jak i trudnych emocji, takich jak złość czy rozczarowanie zachowaniem partnera.
Kiedy w relacji brakuje bliskości można zaobserwować:
- trudności w obszarze seksualności u jednego lub obojga partnerów;
- częste zachowania rakietowe (tj. emocje zastępcze zamiast autentycznych, np. ktoś złości się zamiast odczuwać adekwatny w danej sytuacji smutek) oraz gier (powtarzanego, nieświadomego procesu o ukrytym motywie, który kończy się wypłatą, tj. nieprzyjemnymi odczuciami dla obu stron);
- nierozpoznania w obszarze emocji swoich i partnera (tj. niezauważanie przesłanek świadczących o emocjach);
- brak wspólnej zabawy.
Partnerzy, którzy mają trudność w zbudowaniu bliskości często mają niedoinwestowany lub wykluczony stan Ja-Dziecko. Często pojawiają się u nich zakazy związane z odczuwaniem radości, zabawą, byciem dzieckiem. Terapia obejmuje wzmocnienie stanu Ja-Dziecko jednego lub obojga partnerów, analizę gier oraz pracę ze skryptem, a zatem z wczesnodziecięcymi decyzjami oraz związanymi z nimi zakazami partnerów. Kiedy para zakończy pracę w tym obszarze może uczyć się wyrażać swoje emocje i zauważać je wzajemnie.
Co się dzieje, gdy brakuje dopasowania?
Dopasowanie w trwałej relacji oddaje stopień w jakim partnerzy podzielają swoje wartości, a zatem dotyczy porozumienia ich stanów Ja-Rodzic. Partnerzy, którzy są dopasowani mają spójny system wartości, tj. są zgodni w swoich przekonaniach nt. podejścia do kwestii rodziny, pracy, pieniędzy, dzieci i innych ważnych obszarów. Nawet jeśli pojawiają się nieporozumienia dotyczące konkretnych sytuacji, to co do zasady mają podobny punkt widzenia na dany obszar, np. oboje uważają, że rodzina jest ważniejsza od pracy lub że czas na relacje z przyjaciółmi jest równie ważny, co czas dla rodziny. Co ważne, chodzi tu o wartości (płynące ze stanu Ja-Rodzic), a nie o preferencje (ze stanu Ja-Dziecko). Preferencje, w odróżnieniu od wartości, można negocjować, np. można negocjować w jaki sposób spędzać czas wolny (preferencje ze stanu Ja-Dziecko), ale trudniej negocjować wartość samej zabawy. Jeśli dla kogoś rodzina jest ważniejsza od zabawy (a zatem uważa, że należy poświęcić dla niej swój czas wolny) trudno mu będzie zrozumieć partnera, który uważa, że zabawa jest równie ważna i trzeba znaleźć na nią czas (a zatem jest skłonny wygospodarować czas na rozrywkę kosztem czasu z rodziną).
Kiedy w relacji brakuje dopasowania można zaobserwować:
- gry, których celem jest unikanie tematów problemowych, tj. powtarzanie nieuświadomionych sekwencji, które prowadzą do wzajemnego poczucia krzywdy u partnerów, zamiast podjęcia rozmowy o różnicy zdań w jakimś obszarze;
- występującą bliskość, która przejawia się we wspólnej zabawie, seksie i innych zachowaniach, na których opiera się związek, a para generalnie wygląda na szczęśliwą i jest zakłopotana źródłem swoich trudności;
- tendencję do nierozpoznania w obszarze problemów w relacji, tj. do deklarowania, że problem nie istnieje lub jest mało istotny.
Partnerzy, którzy nie są dopasowani, często nieświadomie wybierają gry zamiast autentycznej relacji, ponieważ rozmowa o różnicach na poziomie wartości jest bardzo trudna. Aby poprawić relację muszą zdać sobie sprawę z odgrywanych przez siebie gier, tj. zauważyć i zrozumieć powtarzające się sekwencje zachowań, które odgrywają w różnych sytuacjach i które zwykle kończą w poczuciu wzajemnego niezrozumienia. Kolejnym krokiem jest rozpoznanie i zaakceptowanie występujących u partnerów różnic w systemach wartości, a następnie negocjowanie akceptowalnych rozwiązań. Zależnie od wagi różnic para może znaleźć dobre rozwiązanie bądź zdecydować o rozstaniu, jeśli uzna, że różnice te są niemożliwe do pogodzenia.
Kiedy w danym związku występuje więcej niż jeden obszar trudności, Laura i Harry Boyd sugerują pracę nad nimi w następującej kolejności: troska, bliskość, dopasowanie. Przedstawiony model spotkał się z krytyką ze względu na brak uwzględnienia komunikacji pomiędzy stanami Ja-Dorosły partnerów. Tony White zaproponował w związku z tym uzupełnienie modelu o ten element.
Czwarty element: Komunikacja
Komunikacja z poziomu Ja-Dorosły do Ja-Dorosły partnera oznacza zdolność do odłożenia na bok emocji i porozumienie na poziomie logiki. Pozwala to spojrzeć na emocjonalne sytuacje obiektywnie i daje możliwość stawienia czoła nieprzyjemnym tematom bez eskalacji emocji. Dzięki temu para może zaangażować się w logiczną rozmowę o rozwiązaniu problemu. Dla niektórych osób odłożenie na bok emocji jest jednak bardzo trudne, co może utrudniać porozumienie, szczególnie gdy emocje są silne i uniemożliwiają obiektywne spojrzenie na problem.
Jeśli w związku brakuje komunikacji na tym poziomie u jednego lub obojga partnerów można zaobserwować trwanie w emocjach bez woli obiektywnej analizy problemu, a także eskalację emocji, która może doprowadzić do pojawienia się np. chęci zemsty zamiast szukania konstruktywnych rozwiązań.
Aby rozwinąć umiejętność konstruktywnej komunikacji z odniesieniem do faktów, trzeba nauczyć się odkładać na bok emocje, koncentrując się na przedmiocie rozmowy i obiektywnym szukaniu rozwiązania dla powstałej różnicy zdań. Tony White pisze, że jest to w gruncie rzeczy ćwiczenie kognitywne (poznawcze).
Szczęśliwy związek… czyli jaki?
Dobra relacja związana jest z dostępem do zasobów każdego ze stanów Ja. Oznacza zarówno dzielenie wspólnych wartości ze stanów Ja-Rodzic partnerów, wzajemną troskę ze stanu Ja-Rodzic do stanu Ja-Dziecko partnera, wspólne porozumienie emocjonalne i zabawę ze stanów Ja-Dziecko, jak i skuteczną komunikację ze stanów Ja-Dorosły. Podobnie jak w rozwoju osobistym, w rozwoju relacji ważny jest dostęp do wszystkich stanów Ja oraz wzajemna praca nad pielęgnowaniem wieloaspektowego porozumienia między partnerami.
Może zaciekawić Cię też: Analiza relacji w AT – model RANI
BIBLIOGRAFIA:
Boyd, H.; Boyd, L. (1981). A Transactional Model for Relationship Counseling. Transactional Analysis Journal, Vol 11(2), Apr 1981, 142-146.
White, T. (2014). The four Cs model of relationships. www.tony-white.com (21.09.2014).
White, T. (2017). The importance of good Adult ego state in relationships. www.tony-white.com (28.01.2017).